Powiat sztumski. Rozpoczęły się prace na Królowej Jadwigi, a co z innymi drogami?

Jeden z naszych Czytelników w Sztumie zwrócił uwagę na niewystarczające, jak uznał zaangażowanie robotników pracujących przy tej inwestycji drogowej. Według niego mają oni często "podpierać płot". Mężczyzna pyta retorycznie, czy nad pracownikami jest "jakiś nadzór", skarżył się też na utrudnienia w ruchu (za które, co trzeba przyznać starostwo przeprosiło i które są, przy takich inwestycjach, nie do uniknięcia).

Nasz Czytelnik obawia się, że remont ul. Królowej Jadwigi może znacznie przedłużyć się poza planowany termin. Sztumianin podaje przykład ulicy Młyńskiej, na której prace trwały kilkanaście miesięcy. I tu jednak przypomnijmy, że podczas prac odkryto pozostałości dawnych murów, co spowodowało bardzo znaczne wydłużenie czasu robót.

Nie dla wszystkich jednak ewentualne przedłużenie prac to główny problem. Danuta Miszta, sołtys Sadłuk uskarża się, że inwestycje drogowe przeprowadzane są w miastach, "a na wioskach - jak zauważa - ludzie nie mogą wyjść wyjechać do pracy".

Opinia pani sołtys spotkała się z repliką starostwa: "W Sadłukach część drogi została zrobiona w ubiegłym roku i dalszy ciąg też będzie realizowany. W 2021 zrealizowano na wsi także drogę Postolin-Pułkowice, drogę w Uśnicach, część drogi Lubochowo- Najatki. Ulica Królowej Jadwigi jest jedną z pięciu inwestycji które będą realizowane w tym roku - jedna w Sztumie, dwie w Dzierzgoniu i dwa najdłuższe odcinki dróg w Jordankach w gminie Stary Targ i Pronie-Tabory w gminie Stary Dzierzgoń" - podkreśliły władze powiat sztumskiego.

Miejmy nadzieję, że wszystkie te inwestycje zostaną w terminie przeprowadzone, i że nie będzie tak jak w Sadłukach, gdzie całość drogi mogła być zrobiona w jednym etapie, co zauważył radny powiatowy Zbigniew Pędziwilk, a podzielono tę inwestycję na etapy, co znacznie wydłużyło czas prac.