Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat sztumski. Co słychać w sprawie szpitala? Stan pacjenta jest stabilny, ale nie można wykluczyć zapaści

Witold Chrzanowski
Witold Chrzanowski
Fot. Dziennik Bałtycki
Jak zapewnia starosta Leszek Sarnowski, sytuacja w szpitalu w Sztumie jest w tej chwili stabilna. Toczy się postępowanie układowe z wierzycielami i spółka Szpitale Polskie szuka nowego właściciela. Jeśli taki się znajdzie, a wierzyciele zgodzą się na postępowanie układowe (w domyśle: zmniejszenie wierzytelności) wówczas, zgodnie z procedurą nowy operator będzie musiał otrzymać zgodę powiatu na wejście w dotychczasową umowę dzierżawy Szpitali Polskich i będzie zabiegał o zgodę NFZ na kontynuację kontraktów.

- Prowadzimy oczywiście rozmowy ze Szpitalami Polskimi, choć nie są one zbyt zaawansowane, satysfakcjonujące i odbywają się wyłącznie na naszą interwencję - mówi starosta sztumski. Leszek Sarnowski nie kryje, że już dawno stracił zaufanie od obecnego operatora szpitala, a rozmowy z nim są prowadzone wyłącznie z powodu troski samorządu o zapewnienie usług medycznych mieszkańcom.

- Chcielibyśmy poznać listę wierzycieli spółki Szpitale Polskie i informację w jakiej grupie tychże znajduje się starostwo w Sztumie, a także, jaka wysokość naszych wierzytelności została uwzględniona. Wysłałem prośbę w tej sprawie kilka dni temu do nadzorcy postępowania układowego i uzyskałem odpowiedź, że obecnie nadzorca jest w trakcie aktualizacji spisu wierzytelności, celem przedłożenia wierzycielom propozycji układowych wraz z innymi dokumentami niezbędnymi do podjęcia racjonalnej decyzji w przedmiocie głosowania za lub przeciw układowi - informuje włodarz powiatu sztumskiego.

Zaległości Szpitali Polskich wobec powiatu nie zmieniły się i za ubiegły rok wynoszą nadal około 1,5 mln zł. Tegoroczna rata czynszu, choć z nieznacznym opóźnieniem została uregulowana, podobnie jak wobec Zakładu Aktywności Zawodowej za catering dla szpitala (bez zaległych wierzytelności, które są objęte układem). Kolejna rata czynszu mija 20 lutego i władze powiatu mają nadzieję, że zostanie terminowo uregulowana, o co starostwo apeluje do spółki.

- Mimo, że jako starostwo nie jesteśmy stroną jeśli chodzi o sprawne funkcjonowanie szpitala w Sztumie, to jednak dla dobra pacjentów i pracowników, angażuję się w wiele spraw bieżących, jak choćby oczekiwania płacowe pracowników. Nie tak dawno było zagrożenie, że pracownicy SOR przestaną świadczyć pracę. Podjąłem próbę mediacyjną i udało się spełnić oczekiwania pracowników. A w ostatnich dniach NFZ zwiększył stawkę bazową kontraktu dla SOR-ów o 25 proc., zatem wprowadzone u nas podwyżki nie odbiją się, jak się obawialiśmy początkowo, na kondycji finansowej naszego szpitala - informuje starosta Leszek Sarnowski.

Włodarz powiatu jest jednak zaniepokojony ostatnimi doniesieniami medialnymi o konflikcie między akcjonariuszami w spółce AHP, która jest podwykonawcą Szpitali Polskich w Sztumie i prowadzi w placówce oddział kardiologiczny.

- Jak wynika z informacji uzyskanej od Szpitali Polskich, to właśnie AHP, może być potencjalnym nabywcą tej spółki. To rodzi wiele obaw, zarówno w starostwie, jak i wśród pracowników szpitala. Niepokój co do przyszłości naszego szpitala powodują też różnego rodzaju pomysły ustawowe, by, ze względu na zbyt gęstą sieć szpitali, niektóre z nich, na przykład szpitale powiatowe, łączyć w większe podmioty lecznicze - mówi starosta i dodaje: Niezależnie od wszystkiego podtrzymujemy stały kontakt z Narodowym Funduszem Zdrowia i w zasadzie mamy gotowy alternatywny scenariusz dalszego funkcjonowania szpitala w Sztumie. Jeśli sytuacja się nie zmieni, będzie on realizowany, oczywiście po akceptacji radnych - kończy starosta Leszek Sarnowski.

Miejmy nadzieję, że niezależnie od rozwoju sytuacji szpital w Sztumie będzie funkcjonował nadal. Nie można jednak wykluczyć, że będą konieczne pewne korekty w ofercie tej największej placówki służby zdrowia w powiecie. Kwestią dyskusyjną, choć z pewnością nie dla mieszkańców powiatu, jest choćby utrzymanie położnictwa i pediatrii, przy stale zmniejszającej się liczbie porodów, a więc tym samym i dzieci.

W przypadku ewentualnej likwidacji tych usług, sztumianki będą musiały rodzić w Malborku lub Kwidzynie. Nie będzie to dla nich komfortowe rozwiązanie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzierzgon.naszemiasto.pl Nasze Miasto