Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Duchowny podejrzany o działania pedofilskie zatrzymany w Malborku. Ale pochodzi spoza powiatu malborskiego. Biskup go już zawiesił

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Do interwencji doszło przed sklepem przy ul. de Gaulle'a w Malborku.
Do interwencji doszło przed sklepem przy ul. de Gaulle'a w Malborku. Facebook/Łowca pedofilów - Polsat Play
Ekipa serialu „Łowca pedofilów” z Polsatu Play dokonała w Malborku ujęcia obywatelskiego księdza, który miał przez internet kontaktować się z nieletnimi w celach seksualnych. Mężczyzna został przekazany policji. Obecnie czeka na decyzję prokuratury odnośnie ewentualnych zarzutów.

Interwencja łowców pedofilów w Malborku. Przyjechali po księdza

Głównym bohaterem serialu „Łowca pedofilów” jest Krzysztof Dymkowski, były motorniczy z Wrocławia.
„Poza nieodłącznym towarzyszem jego podróży – psem Sarą, w zastawianiu każdej pułapki na pedofila pomaga Krzysztofowi profesjonalna pozorantka – asystentka Karolina. Ten niekonwencjonalny duet przemierza Polskę wzdłuż i wszerz i skutecznie zapobiega przestępczości seksualnej skierowanej przeciwko nieletnim” - pisze Polsat Play o swoim serialu.

W środę wieczorem (6 grudnia) Dymkowski z serialową ekipą łowców trafił do Malborka. Jak wyjaśnia, tym razem pomogli mu dorośli mieszkańcy Trójmiasta.

Mamy tam dwójkę zaprzyjaźnionych internautów, którzy podając się za dziewczynki pomagają nam tropić potencjalnych pedofili. Dwa tygodnie temu mieliśmy dużą akcję w Trójmieście, gdzie złowiliśmy pięciu mężczyzn, ale jeden nam się wymknął. Ten mężczyzna podawał się za księdza. Starał się ustawić „dziecko” pod siebie. Nawiązał kontakt najpierw z Marcinem, który podał się za dziewczynkę poniżej 13 roku życia – opowiada nam Krzysztof Dymkowski.

CZYTAJ TEŻ: Mężczyzna z powiatu malborskiego schwytany przez "łowcę pedofilów"

Bohater serialu relacjonuje, że dwa dni temu mężczyzna podający się za księdza wysłał zdjęcie penisa do pozoranta, myśląc, że koresponduje z 13-latką. Miały temu towarzyszyć obsceniczne komentarze.

- Jeszcze przepraszał, "że penis nie jest w pełni podniesiony”. Wysłał też zdjęcie swojej twarzy. Aż się zagotowałem. On się umawiał z tą „dziewczynką” na całonocne spotkanie w Gdańsku. Ale pojechaliśmy do parafii, byliśmy pod kościołem i nasz świadek go rozpoznał. Chyba zapaliła mu się czerwona lampka, bo odwołał to spotkanie w Gdańsku - mówi Krzysztof Dymkowski.

Jak twierdzi łowca, mężczyzna wtedy napisał do Oli - drugiej z zaprzyjaźnionych internautek, która z kolei podawała się za dziewczynki w wieku 14 i 16 lat. Zdradził jej, co będzie robił w środę wieczorem, a mianowicie, że wybiera się na zakupy do Malborka.

Z ekipą pojechaliśmy we wskazane miejsce i przy jednym z malborskich sklepów dokonaliśmy ujęcia obywatelskiego i przekazaliśmy go policji. Nagrywałem interwencję. Przyznał się do tego, co robił – mówi Krzysztof Dymkowski.

Policja potwierdza. Łowca pedofilów powiadomił też kurię

Malborska policja potwierdza, że w środę po godz. 18 otrzymała zgłoszenie „o ujęciu mężczyzny, który podejrzany jest o działania pedofilskie”.

Zatrzymany został 50-letni duchowny. Policjanci przyjęli zawiadomienie, przesłuchali świadków, zabezpieczyli nośniki elektroniczne. Obecnie trwają dalsze czynności procesowe. Mężczyzna zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Malborku – wyjaśniała nam w czwartek po południu (7 grudnia) asp. sztab. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.

W grę mogą wchodzić dwojakie zarzuty – usiłowanie nawiązania kontaktów z osobą poniżej 13 roku życia w celach seksualnych (zagrożone karą do 2 lat więzienia), a także usiłowanie prezentowania treści pornograficznych (do 3 lat). O usiłowaniu mowa jest dlatego, że w rzeczywistości mężczyzna kontaktował się z dorosłymi, a nie z dziećmi.

Łowca pedofilów podał na swoim profilu w mediach społecznościowych, że chodzi o księdza "z jednej z parafii w okolicach Malborka”. Alej jak się dowiedzieliśmy w KPP Malbork, zatrzymany duchowny jest spoza powiatu malborskiego.

Do czasu wyroku jest to tylko osoba podejrzana o pedofilię. Ale sprawa jest gruba. Dzwoniłem już do kurii w Elblągu. Trzeba to nagłośnić, żeby nikt tego nie zatuszował. Nikt tego nie ukryje, a jeśli będzie chciał to zrobić, to ja wywalę dowody na serwery – mówi Krzysztof Dymkowski.

Proboszcz zawieszony w obowiązkach. Jest stanowisko kurii

Kuria w czwartek (7 grudnia) wydała komunikat w tej sprawie. Potwierdza w nim, że wieczorem 6 grudnia dotarły do niej „pierwsze informacje o zatrzymaniu ks. A. B., proboszcza parafii z okolic Malborka”. W związku z tym, że chodzi o podejrzenia dotyczące poważnego przestępstwa wobec małoletnich, ks. Jacek Jezierski, biskup elbląski, zawiesił proboszcza w pełnieniu jego obowiązków, zarówno duszpasterskich, jak i administracyjnych.

Stanowisko diecezji wobec przestępstw pedofilii jest jednoznaczne: pedofilia czy też pedofilia w sieci są bardzo poważnym złem i krzywdą wyrządzaną małoletnim. Tym bardziej jeśli przestępstwa dopuszcza się ksiądz, który – z natury swojej misji – jest nauczycielem i wychowawcą. Czyny pedofilii są nie do zaakceptowania i przyjęcia. Dlatego też potępiamy je z całą stanowczością – podkreśla ks. kan. dr Piotr Towarek, rzecznik prasowy diecezji, w wydanym komunikacie.

Strona kościelna dodaje, że „organy ścigania i sprawiedliwości zweryfikują, także w tym przypadku, sygnały i informacje oraz ustalą stopień i charakter winy podejrzanego”. Natomiast zgodnie z obowiązującym prawem kościelnym dla duchownych sprawców przestępstw pedofilii przewidziane są bardzo surowe kary, aż do wydalenia ze stanu duchownego włącznie.

Ksiądz Towarek przekazał, że biskup elbląski z bólem przyjął przychodzące informacje.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzierzgon.naszemiasto.pl Nasze Miasto