Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wędrówki turystyczne po Pomorzu. Dolne Powiśle – historia w cieniu naturalnej przyrody

Piotr Piesik
Piotr Piesik
Archiwum Dzierzgońskiego Ośrodka Kultury
Powiat sztumski to znakomite miejsce na wypoczynek na przysłowiowym łonie natury. Brak przemysłu oznacza czyste powietrze a i miejsc wartych obejrzenia jest bardzo wiele.

Zamek krzyżacki w Sztumie przy nieodległym Malborku wydaje się maleńki, tymczasem to właśnie tutaj wielcy mistrzowie Zakonu Krzyżackiego mieli swoją letnią rezydencję. Z daleka od zgiełku stolicy, zarazem na tyle blisko, że błyskawicznie mogli powrócić do malborskiej twierdzy. Warownia ocalała z dziejowych burz i w ostatnim czasie nie bardzo było wiadomo, co z nią począć. Przez pewien czas była siedzibą Sztumskiego Centrum Kultury, wreszcie gmina wystawiła zamek na sprzedaż. Gdyby znalazł się kupiec z tak zasobną kiesą jak w Gniewie, pewnie byłby nowym właścicielem. Tak się jednak nie stało i ostatecznie wzgórze zamkowe przekazano na rzecz Skarbu Państwa, z przeznaczeniem na oddział Muzeum Zamkowego w Malborku. Była to słuszna decyzja – szybko ruszyły prace zabezpieczające wiekowe mury, do badań przystąpili archeologowie. Trudno w to uwierzyć, ale ten zamek nigdy nie został gruntownie zbadany od tej strony. Sensacją było stwierdzenie, że nie znaleziono śladów wcześniejszych umocnień pruskich, czyli zamek zbudowano „na surowym korzeniu”.

W zamkowych wnętrzach szybko przybywa ciekawych wystaw, przecież historia Dolnego Powiśla jest niezwykle urozmaicona. Przybywa też turystów, których przyciąga spokój i cisza, odmienna od gwarnego Malborka.

Taką samą ciszę znajdą w Muzeum Tradycji Szlacheckiej w Waplewie Wielkim, ulokowanym w pałacu Sierakowskich. Ostatni przedwojenni właściciele dóbr waplewskich byli ludźmi niezwykle zasłużonymi dla polskości Powiśla, czego im okupanci hitlerowscy nie zapomnieli. W dziejach Waplewa znaleźć można jednak przedstawicieli wielu ziemiańskich rodów: Bagniewskich, Chełkowskich, Sołtanów… Prawdziwą kopalnią wiedzy o historii polskiej szlachty jest Maciej Kraiński, kierownik waplewskiego muzeum. Jeśli podejmie się oprowadzenia po wnętrzach pałacu, usłyszycie całe mnóstwo opowieści, których trudno szukać na kartach książek.

Dawna rezydencja Sierakowskich jest pieczołowicie przywracana do świetności, wewnątrz przybywa eksponatów. Poszczególne pokoje otrzymują sprzęty z epoki, wyszukiwane nieraz na unikalnych aukcjach. W pałacowych wnętrzach systematyczni organizowane są koncerty muzyki klasycznej (zwłaszcza dzieł Fryderyka Chopina), zaś od kilku lat również jazzu. Brzmią doskonale!

Dojedziesz tam rowerem, dopłyniesz i kajakiem

Ziemia Sztumska to region, gdzie do przemieszczania się bardzo dogodnym środkiem lokomocji może być rower. W coraz liczniejszych gospodarstwach agroturystycznych bez problemu wypożyczyć da się jednoślady, miejscem przyjaznym dla rowerzystów jest sztumski zamek, pojawiło się nawet na Powiślu kilka terenowych stacji naprawy rowerów, gdzie samodzielnie naprawić można usterkę. Powiślanie jak i turyści chcieliby pewnie szybszego tempa tworzenia nowych tras rowerowych, lecz dość umiarkowany ruch pojazdów na lokalnych drogach umożliwia bezpieczne podróżowanie.

Ze Sztumu wybrać się warto rowerem do Białej Góry, gdzie znajduje się zabytkowy zespół budowli hydrotechnicznych, powstających już od XVI wieku w celu rozdzielenia wód Wisły i Nogatu. W XIX wieku gruntownie to miejsce przebudowano, przenosząc rozgałęzienie rzek 4 km na południe. Budowle oblicowano klinkierową cegłą w neogotyckim stylu, przypominają więc zamki krzyżackie. W pobliżu znajduje się jeszcze jedna śluza, regulująca dopływ wód Liwy.

W Białej Górze wejść warto na szczyt wzgórza, gdzie przed laty znajdowała się wieża widokowa. Nieprzypadkowo właśnie tutaj – w okresie międzywojennym to miejsce było „stykiem” trzech państw – Polski, Niemiec i Wolnego Miasta Gdańska. Ocalał nawet pamiątkowy głaz temu poświęcony.

Biała Góra to nie tylko zespół śluz, także duża przystań wodna, gdzie cumuje coraz więcej jachtów, łodzi i tzw. hausbootów przypływających z całego kraju. Systemem rzek i kanałów da się stąd dopłynąć właściwie wszędzie. Miłośnicy kajaków wyruszają stąd na spływy i wyprawy.

Rowerowe szlaki powiodą nas do rezerwatu przyrody Węgry w okolicach Gościszewa, na leśne dukty rozrzucone po rozległej niegdyś Puszczy Sztumskiej. Także do okolicznych miejscowości, malowniczo położonych na powiślańskich wzgórzach – Pietrzwałdu, Starego Targu, Mikołajek Pomorskich czy Postolina. Znajdziemy tam wiele zabytkowych budowli, wśród nich kościoły – siedziby parafii założonych nawet w XIII wieku. Tworzy się unikalny Rowerowy Szlak Zamków Gotyckich, który poprowadzi szlakiem dawnych warowni rycerzy i knechtów.

Rycerze niczym sprzed wieków są nadal na Powiślu

Kraina Dolnego Powiśla to miejsce, gdzie na każdym praktycznie kroku napotykamy ślady historii, sięgające kilkuset lat wstecz. To w Sztumie znajdowała się letnia rezydencja wielkiego mistrza Zakonu Krzyżackiego, stąd wyruszali na wyprawy krzyżowe do Prus rycerze z całej Europy. 30 listopada 1994 roku powstało Bractwo Rycerzy Ziemi Sztumskiej, stowarzyszenie zrzeszające ludzi zafascynowanych historią rycerstwa, odtwarzających wyposażenie wojów z dawnych epok oraz ich bojową sprawność, starających się też twórczo przenieść elementy rycerskiej reguły do współczesności. Bractwo ma swą siedzibę na sztumskim zamku. Bardzo często organizuje rycerskie festyny, obozy i pokazy, gdzie można poznać szczegóły fechtunku, samemu spróbować swoich sił w strzelaniach z łuku czy założyć zbroję.
Członkowie sztumskiego Bractwa chętnie pokazują swoje umiejętności, uczestniczą też w rekonstrukcjach wielkich wydarzeń historycznych, od bitwy pod Grunwaldem po oblężenie Malborka.

Walczyli o Polskę czyli śladem Plebiscytu

Ogromny wpływ na historię najnowszą Dolnego Powiśla miał Plebiscyt 1920 roku, kiedy mieszkańcy tych ziem opowiedzieć się mieli za ich przynależnością do Polski lub Niemiec. Kraj nasz plebiscyt przegrał i odcisnęło się to w tragiczny sposób na losach wielu tutejszych Polaków. Musieli opuścić swoje domostwa, stracili życie po wybuchu II wojny światowej, po jej zakończeniu traktowani byli nieraz jak Niemcy, choć przecież „tutejsi”. Nazwiska polskich działaczy znajdują się na pomnikach upamiętniających poległych za polskość Powiśla. To właśnie tutaj często zobaczyć można charakterystyczny znak Rodła, symbol Związku Polaków w Niemczech.
Odwiedzić warto miejscowość Piekło, gdzie blisko brzegu Wisły do dziś stoi budynek dawnej polskiej szkoły. Zatrzymać się przed popiersiem Feliksa Nowowiejskiego w Sztumie i wysłuchać koncertu organowego w kościele św. Anny, gdzie kompozytor „Roty” zagrał w 1920 roku. Przemierzyć Powiśle śladami Melchiora Wańkowicza

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto