Jak informuje mł. ogn. Piotr Spiżewski, rzecznik komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Sztumie, krótko po godz. 12. służby ratownicze zostały powiadomione, że z łodzi na jeziorze Bądze wypadł mężczyzna. Widziała to osoba na brzegu. Łódź wywróciła się. Wędkarz dopłynął do łódki, niestety nie był w stanie jej samodzielnie odwrócić ani wdrapać się na nią.
Pierwsze informacje, jakie udało nam się uzyskać, nie były do końca zgodne z prawdą, ściślejsze relacje systematycznie nadchodziły później. Okazało się, że jako pierwsi na miejsce zdarzenia dotarli strażacy ze Starego Dzierzgonia, jednak ta jednostka nie dysponuje łodzią. Zanim dojechały zastępy z Myślic i Sztumu, które posiadają łodzie, około godziny 13. mężczyzna niestety zniknął pod wodą, prawdopodobnie z braku sił i wychłodzenia organizmu.
Na miejsce wezwano specjalistyczną grupę wodno-nurkową z Elbląga. Intensywne poszukiwania zakończyły się przed godz. 17. Płetwonurkowie odnaleźli i wydobyli z wody ciało mężczyzny. Lekarz potwierdził zgon.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?