Włodarz podkreśla jednak, że dotychczasowi strażnicy miejsc pracy nie stracą.
– Będą zajmować się zagadnieniami dotyczącymi ochrony przyrody, których zakres znacznie się poszerzył, jeśli chodzi o władze samorządowe. W gestii byłych strażników znajdzie się m.in. gospodarka ściekowa, wywóz odpadów komunalnych – mówi Jolanta Szewczun.
Według burmistrz właśnie oni nadają się najlepiej do pilnowania, by mieszkańcy przestrzegali związanych z powyższymi dziedzinami wymagań, bo znają, jak mówi włodarz, „gminę jak własną kieszeń”.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?