Koty w Zielonkach nie mają łatwego życia. W ubiegłych latach zdarzały się przypadki celowego podtruwania wolno bytujących kotów, teraz spalono budki.
- To się głowie nie mieści! Jakim trzeba być człowiekiem, żeby nie szanować cudzej własności? - czytamy na fanpage'u Malborskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Reks. - Jakim trzeba być człowiekiem, żeby bezbronnym stworzeniom zabierać schronienie? Tak bardzo kole w oczy, to że ktoś cokolwiek robi, że nie zostawił zwierząt w potrzebie na pastwę losu? Te budki... Te budki zostały zakupione dzięki Państwa POMOCY! To Państwa prosiliśmy o grosik na ich zakup. Służyły kotom, które spały tam, chroniły się przed mrozem i niebezpieczeństwem. Całe szczęście żaden kot nie spłonął razem z nimi! Jest nam niezmiernie przykro, koty w Zielonkach niestety straciły swoją ostoję. Będą znowu spać w śmietnikach, w kontenerze na odzież...
Stowarzyszenie prosi o informacje nt. osoby która podpalała suche trawy lub właśnie wspomniane budki. Zarazem prosi o podarowanie nowych.
Dane do przelewu: Bank BGZ S.A. Oddział Operacyjny w Malborku
Nr konta: 96 2030 0045 1110 0000 0148 9170
PayPal: [email protected]
KRS: 0000297262
Kontakt : 666 386 567; [email protected] lub kontakt przez FB
Możliwe jest, że budki spłonęły niejako przy okazji jednego z pożarów suchej trawy, do których dochodziło w ostatnich dniach w okolicach Szrop bardzo często. Strażacy wyjeżdżali tam nawet kilka razy dziennie.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?