Żonglerka, chodzenie na szczudłach, klaunada, slackline to tylko niektóre z atrakcji, które można było doświadczyć na podwórkach gminy Dzierzgoń i okolic.
- Nasz „Niezły Cyrk” właśnie się zakończył – mówi Dominika Grenda, koordynatorka projektu. - Jednak to nie zupełnie koniec naszej pracy. W trakcie jego realizacji okazało się, że zapotrzebowanie na nasze odwiedziny jest ogromne. W związku z tym planujemy kolejne spotkania w Miniętach i Tywęzach i być może w innych miejscach. Popularność „Niezłego Cyrku” przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Odwiedziliśmy kilka miejsc, ubarwiając dzieciom wakacje. Zaprzyjaźnione z nami osiedle Jagiełły w Dzierzgoniu, os. Jana Pawła II, zaglądaliśmy też na wieś, ale zdarzały się również dodatkowe akcje nie przewidziane w projekcie, takie jak odwiedziny w Sztumie. Niewykluczone też, że "Niezły Cyrk!" to temat do którego jeszcze będziemy często wracać, bo okazało się, że otwiera on nowe dla nas ścieżki jako animatorów i pedagogów – dodaje Dominika Grenda.
Projekt był dofinansowany ze środków Programu "Działaj Lokalnie X" Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Lokalnej Fundacji Filantropijnej "Projekt" w Kwidzynie.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?