Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krew na ścianach, symbole satanistów. Co wydarzyło się w opuszczonym kampingu na Kaszubach? Zajrzeliśmy do środka...

aole
Anna Kazińska-Olejniczak
Jeszcze kilkanaście lat temu camping w Borowie, położony w lesie nad pięknym kaszubskim jeziorem, tętnił życiem. Można było wynająć tu letni domek, rozbić namiot. Wyjątkowo urokliwa okolica przyciągała tłumy. Ośrodek jednak zamknięto, a w opuszczonych budynkach pojawiły się okultystyczne rysunki i mrożące krew w żyłach ślady krwawych dłoni.

Co stało się na opuszczonym campingu?

Makabryczne ślady odkryła przypadkiem jedna z okolicznych mieszkanek, która - wstrząśnięta widokiem - zawiadomiła policję.

- Spacerując z rodziną brzegiem jeziora w Borowie natrafiliśmy na opuszczony camping. Z ciekawości zajrzeliśmy do kilku pomieszczeń, gdy weszliśmy do jednego z nich omal nie straciłam przytomności - opowiadała krótko po zdarzeniu

Domysłów było wiele. Czy opuszczone domki stały się siedzibą satanistów, na co wskazywałyby namalowane czerwoną farbą symbole? Czy miały tu miejsce obrzędy jakiegoś kultu, czy też to tylko makabryczny żart?

Zagadka dość szybko się wyjaśniła. Okazało się, że nieczynny camping stanowił scenerię do kręconego tu thrillera.

- Nie ma się czego bać, satanistyczne znaki na borowskim campingu to jedynie element scenografii do mojego nowego filmu pt. "Gdzie diabeł mówi dobranoc" - wyjaśnił wtedy Michał Wieliszewski, reżyser filmu.

Choć już wiadomo, że pochodzenie "krwawych" znaków jest zupełnie niewinne, nie zmienia to faktu, że wejście do opuszczonych budynków robi piorunujące wrażenie.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Krew na ścianach, symbole satanistów. Co wydarzyło się w opuszczonym kampingu na Kaszubach? Zajrzeliśmy do środka... - Dziennik Bałtycki

Wróć na dzierzgon.naszemiasto.pl Nasze Miasto