Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj Rosjanie gwałcą i mordują kobiety na Ukrainie, wczoraj robili to m.in. w Dzierzgoniu

Witold Chrzanowski
Witold Chrzanowski
Fot. Arch. Kościelne
Gwałcący kobiety w Chersoniu rosyjscy sołdaci są "godnymi" następcami sowieckich gierojów, którzy w czasie II wojny światowej, od 1939 do 1945 roku gwałcili i mordowali Polki, początkowo, jako sojusznicy Hitlera i Niemiec, "tylko" na kresach wschodnich, a potem, gdy wojna już się kończyła, także na ziemiach zachodnich i północnych, w tym również na Powiślu.

W Dzierzgoniu zbiry spod czerwonej gwiazdy zamordowali m.in. zakonnicę siostrę Teodorę Witkowską. Należąca do zakonu elżbietanek mniszka stanęła w obronie młodszej współsiostry, którą orkowie Stalina chcieli zgwałcić. S. Teodora zapłaciła za to własnym życiem - jeden z Rosjan zastrzelił ją. Ciało zamordowanej zakonnicy bandyci wywieźli w nieznane miejsce, znaleziono je dopiero po pięciu miesiącach. S. Teodora spoczęła na cmentarzu w Dzierzgoniu. Obecnie trwa jej proces beatyfikacyjny.

Teodora Marianna Witkowska urodziła się 23 marca 1889 w Koźminie, w diecezji chełmińskiej, w rodzinie wielodzietnej jako drugie z czworga dzieci Franciszka i Antoniny. Rodzina była bardzo religijna. Teodora mając niespełna 19 lat wstąpiła o elżbietanek. Nie była jedyną z rodziny, która wybrała życie konsekrowane. Jej starsza siostra Franciszka została zakonnicą w Zgromadzeniu Sióstr Świętego Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, a kuzyn ze strony Leon Scharmach wstąpił do Zgromadzenia Misjonarzy Najświętszego Serca Jezusowego. Stryj Juliusz Witkowski został odznaczony przez papieża Piusa XI 20 kwietnia 1938 medalem Pro Ecclesia et Pontifice, bowiem aż trzy jego córki zostały elżbietankami.

23 maja 1911 roku Teodora złożyła pierwszą profesję zakonną w Domu Prowincjalnym w Królewcu, a 6 maja 1920 roku złożyła śluby wieczyste. Potem przebywała od 3 października 1923 roku na placówce sióstr w Postolinie, gdzie pracowała przez trzynaście lat jako pielęgniarka opiekując się chorymi na gruźlicę, a następnie przez kilka miesięcy - od 22 września 1936 roku - opiekowała się chorymi w Mikołajkach Pomorskich. W lutym 1937 roku została przeniesiona do Nidzicy, gdzie pełniła urząd przełożonej sióstr oraz posługiwała chorym i ubogim, szczególnie w czasach okrutnej II wojny światowej, która ją zastała na tej placówce.

Pod koniec II wojny światowej 26 lipca 1944 siostra Maria Teodora została przeniesiona do Dzierzgonia będąc przełożoną domu zakonnego oraz zakrystianką. 24 stycznia 1945 roku wojska sowieckie wkroczyły do miasta. Siostry wraz częścią mieszkańców schroniły się w Powiatowym Domu Starców. Wieczorem 28 stycznia weszli tam żołnierze sowieccy, z których jeden wyprowadzić i zgwałcić jedną z młodszych przebywających tam sióstr, s. Amabilis Markowską. W jej obronie przez atakiem żołnierza stanęła siostra przełożona Maria Teodora, zasłaniając ją własnym ciałem, jednak została przez niego zabita strzałem w głowę. Ciało martwej siostry zostało zabrane przez żołnierzy w nieznanym kierunku. Odnaleziono je dopiero po kilku miesiącach. 21 czerwca 1945 roku odbył się pogrzeb zamordowanej zakonnicy. S. Maria Teodora Witkowska została pochowana na cmentarzu parafialnym w Dzierzgoniu, nieopodal wejścia do cmentarnej kaplicy pw. św. Anny przy ulicy Elbląskiej. Początkowo, na jej grobie umieszczono krzyż z napisem, będącym cytatem z Pisma Świętego (1 Kor 13,8): "Miłość nigdy nie ustaje". Dopiero później postawiono tam okazały grobowiec.

Siostry elżbietanki podjęły kilkanaście lat temu starania o wyniesienie siostry Marii Teodory na ołtarze. Od marca do sierpnia 2007 roku zbierano dokumenty dotyczące życia i męczeństwa siostry. 15 września 2007 roku nastąpiło uroczyste otwarcie procesu beatyfikacyjnego, którego dokonał arcybiskup Wojciech Ziemba, metropolita warmiński w katedrze św. Jakuba w Olsztynie. 5 listopada 2011 roku podczas uroczystej mszy św. pod przewodnictwem kard. Henryka Gulbinowicza sprawowanej w katedrze olsztyńskiej zakończył się proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym. Teraz postępowanie toczy się na szczeblu Stolicy Apostolskiej.

19 czerwca 2014 roku siostry elżbietanki umieściły na byłym klasztorze reformatów w Dzierzgoniu, przy ul. Krzywej 16, na ścianie budynku mieszczącym obecnie Dzierzgoński Ośrodek Kultury, w którym zginęła siostra Maria Teodora Witkowska okolicznościową tablicę pamiątkową z mottem, będącym cytatem z Pisma Świętego (J 15,13):

"Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.
W tym budynku, dawnym Powiatowym Domu Starców, dnia 28 stycznia 1945 r. zginęła z ręki żołnierza Armii Czerwonej
Przełożona Sióstr Elżbietanek, Sługa Boża Siostra M. Teodora Witkowska, broniąc czystości swojej młodszej współsiostry.
Tablicę tę dedykują w dowód wdzięczności za jej heroiczną postawę Siostry św. Elżbiety. Dzierzgoń 19.06.2014".

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzierzgon.naszemiasto.pl Nasze Miasto