Ostatnie mecze IV ligi były dość dziwne od strony organizacyjnej. Decyzją Pomorskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej jeszcze w listopadzie miała się odbyć awansem pierwsza kolejka rundy wiosennej, korzystając z dobrej pogody. Tymczasem rozegrano tylko trzy mecze, pozostałe zostały przełożone na wiosnę.
Mecz Powiśla Dzierzgoń ze Stolemem Gniewino odbył się na dobrze przygotowanym boisku, w dogodnych warunkach. Niestety, gospodarze ulegli wyraźnie 0:3 (0:1). Powiśle zagrało w zestawieniu: Kowalski - Hadrysiak (70, Osowski), Zieliński, Mioduński, Maluchnik, Pliszka, Kruczkowski, Orłowski (46, Majewski), Pietrzyk, Muller, Wierzba.
- Wyraźnie zabrakło nam sił na końcówkę sezonu - ocenia Krzysztof Mamczarz, dyrektor klubu Powiśle Dzierzgoń. - Całą rundę jesienną trzeba ocenić pozytywnie. Odnieśliśmy dziesięć zwycięstw, zdobyliśmy 31 punktów. Przed sezonem zakładaliśmy zdobycie 25 punktów, czyli zagraliśmy dobrze. Dopiero w końcu rundy ponieśliśmy trzy porażki, ale ta z KP Starogard została poniesiona po dobrym i widowiskowym meczu, natomiast z Gniewinem rozegraliśmy chyba najsłabsze spotkanie jesieni. Mamy kilku piłkarzy kontuzjowanych, odpoczynek jest bardzo potrzebny. Do zajęć treningowych powrócimy na początku stycznia, liga ma wznowić rozgrywki w marcu.
Dodać warto, że w pierwszym meczu jesieni, na boisku w Gniewinie, Powiśle zwyciężyło Stolema 2:0.
Podsumowanie rundy jesiennej w wykonaniu piłkarzy Powiśla Dzierzgoń już wkrótce na łamach dodatku "Powiśle Sztum i Dzierzgoń".
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?